Informacja o prywatności
Strona używa plików Cookies i podobnych technologii, aby zapamiętać Twoje ustawienia, informacje o sposobie korzystania ze strony i analizować zdepersonalizowane dane w celu poprawy wydajności naszej witryny zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookies w Twojej przeglądarce.
Klikając przycisk „Akceptuję”, wyrażasz zgodę na używanie plików cookies.
taki przepisik na parówki swojskie dostałem jeszcze nie testowałem ale powinno być dobre bo nie każdy lubi wcinać hm kości mielone ...
Składniki tak na około 1 kg parówek
1 kg chudego mięsa ( szynka wieprzowa )
1 cebula
2 ząbki czosnku
2 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki pieprzu ( może być więcej )
1 szklanka wody
szczypta saletry lub 1 łyżeczka soli peklowej
Wykonanie
1 Mięso kroimy w drobną kostkę , dodać sól i sól peklową . Dobrze mieszamy. Odstawić w chłodne miejsce na co najmniej 24 godziny.
2 . Po 24 godzinach do mięsa dodać wodę , pieprz i mieszać aż mięso wchłonie wodę .
3. Przemielić mięso razem z cebulą i czosnkiem . Następnie mięso należy z blenderować na gładką masę , zamiast blendera lepiej użyć robota kuchennego wielofunkcyjnego np kaśki
Krok 4. Na strecz spożywczy ( folia podobna do tej sklepowej ale dopuszczona do kontaktu z żywnością ) wyłożyć partię masy mięsnej ( ok 3 łyżek) Uformować wałek zawiązać nitką z obydwu stron . Cienką igłą przekuć miejsca gdzie zebrało się powietrze.
5 W dużym garnku zagotować wodę , Zmniejszyć ogień tak żeby woda nie kipiała, włożyć parówki. Gotować ok 20 minut .
Osobiście to do paczkowania zapytałbym w sklepie masarskim o osłonki o małej średnicy bo w szerokich np takich od pasztetówki to będziemy mieć raczej serdelki .
Sałatka z tuńczykiem uwaga tuczące ale i tak robię kilka razy w roku
6 puszek tuńczyka rozdrobnionego w wodzie
10 jajek
0,6 l majonezu
3-6 łyżek stołowych musztardy polecam Horcicę
70 dag sera żółtego najlepszy Liliput z biedronki albo gouda z Moniek
łyżka stołowa pieprzu
Jajka gotujemy na twardo , ser trzemy na tarce na drobne wiórka , tuńczyka należy odsączyć w miarę dokładnie na sicie bo sałatka nie może wodą podchodzić .układamy na dużej salaterce warstwami najpierw warstwa białek , później odsączony tuńczyk sypiemy obficie pieprzem ser żółty , majonez mieszamy z musztardą , doprawiamy pieprzem na wierzch dajemy pokruszone żółtko . Wstawiamy do lodówki na 12 godzin , podajemy po wybraniu kawałków jak kawałki z tortu z wędliną i pieczywem
Zostało mi zadane nie tak dawno retoryczne pytanie jak i z czego zbudować wędzarnię . Więc wyjaśniłem pytającemu , że może być drewniana , blaszana ( blacha czarna a najlepiej nierdzewka ) oraz murowana najlepiej z cegły klinkierowej . Gość wyjaśnił mi , że zbudował sobie wędzarnię z blachy ocynkowanej , która to dostał od szwagra . Mówię mu , że lepiej rozbierz i nie rób w tym żarcia , bo wylądujesz w szpitalu . Trzeba było długo tłumaczyć , że ocynk w wyższej temperaturze zaczyna się ulatniać jako związek chemiczny z czym do końca nie wiem ale jedno jest pewne --- wtedy jest toksyczny . Dodam , że pytający miał wcześniej do czynienia z wyrobem wędlin tyle co ja z stomatologią tzn widziałem nie próbowałem . W każdym razie tylko te 4 materiały wchodzą w użytek , jeżeli zabieramy się za wędzenie .Jak ktoś nie wierzy to niech dobrze zagotuje kawałek blachy ocynkowanej w normalnym garnku z wodą , później zrobi sobie herbatę i przykryje tę herbatę tą blachą jak ziółka do parzenia . Po 10 min spróbuj się napić to niejeden zobaczy . Ja miałem raz okazję i nie powtórzyłbym .
Ziemniaki sadzimy jak najwcześniej do ziemi np. obok ściany domu lub garażu już np. w lutym.Kiedy wzejdą , nakładamy na nie oponę. W miarę wzrostu nakładamy kolejne opony.
Aby uprawa się udała ważne jest odpowiednie obłożenie uprawy np. słomą lub sianem czy trawą po kosiarce.To samo ubijamy we wnętrzu kolejnych opon.Ziemniaki obsypujemy ziemią z odrobiną nawozu naturalnego (obornika).
Tym sposobem można uzyskać pryzmę o wysokości ok. 1,5 m. W każdej z opon rosnąca łodyga ziemniaka przysypana ziemią tworzy gniazdo z bulwami.
Tajemnica tkwi w wytwarzanej w słomianym obłożeniu temperaturze, powstającej podczas procesu gnicia.W tym konkretnym przypadku ziemia wewnątrz opon nagrzewa się do ok.20-25 stopni C.
Oczywiście konieczne jest podlewanie, rzadkie ale obfite (woda zalega wewnątrz wyprofilowania opon, wspomagając proces gnicia i niejako automatycznie regulując wilgotność).
U mnie obok domu stoi taka pryzma , w chwili obecnej ziemniaki mają ok. 1m. wysokości.
Powodzenia w uprawie np. na balkonie!
Mój przepis na kapuśniak jest taki:
-kapusta kiszona ok. 3-5 kg.
- kasza mazurska jedna garść
- (niekoniecznie) 3 ziemniaki pokrojone w kostkę
-cebula 2 szt.
-ząbek czosnku
-2 suszone śliwki
-2 marchewki
-koperek świeży,liść selera i lubczyku
-garść suszonych grzybów
-ok. 1 kg. kości od schabu ( po ok. 2 zł. za kg)
-10-20 dkg. kiełbasy.
-1/4 kostki margaryny palma lub smalcu.
-2 łyżeczki cukru
-przecier pomidorowy
-śmietana
-przyprawy ziołowe: zioła prowansalskie , bazylia, oregano, kminek mielony, degusta lub vegeta, sól, pieprz,kilka ziaren ziela angielskiego, 2 -3 listki laurowe.
Kapustę , najlepiej domową, przelewamy obficie wodą dla pozbycia się nadmiaru kwasu, wyciskamy i wrzucamy do gara.Możemy dodać odrobinę kapusty świeżej np. 1/4 całości. Wrzucamy kości i gotujemy. Po około 10 min. od zagotowania dodajemy wszystkie dodatki z tym że kiełbasę kroimy w kostkę i podsmażamy na patelni na margarynie lub smalcu.Możemy dodać łyżkę mąki, po podsmażeniu rozrzedzić odrobiną wody i wrzucić do gotującej się kapusty.
Łyżeczkę lub dwie przecieru pomidorowego rozrabiamy w 1/2 szklanki śmietany z dodatkiem wody i wlewamy do gara.
Sprawdzamy smak. Jeżeli kapusta jest za kwaśna dodajemy więcej cukru.
Dodajemy więcej przypraw do smaku.
Po ok. 05-1 godz. danie można spożywać.
Najlepiej smakuje na drugi dzień ,gdy całość przejdzie przyprawami.
Smacznego!
Witam!
Poniżej przepis na wino z ryżu, typu Vermut.
Jest to chyba najłatwiejszy i najmniej pracochłonny a zarazem ciekawy sposób na zrobienie wina.
Pozwala jednocześnie na cieszenie się smakiem wina ziołowego oraz na indywidualne eksperymentowanie z bukietem smakowym, jaki najbardziej nam odpowiada.
Przepis dotyczy balona o pojemności 5.l. a więc ok. 4 l. wody jakiej należy użyć.
Przepis wg. sp9nsy
dymion 5l.
1kg. ryżu
Ryż można wcześniej wypłukać lub krótko zagotować w celu zmiękczenia i pozbycia się mętności.
1kg. cukru ...na początek
torebka rodzynek-nie płukać!
1/5 łyżeczki gałki muszkatołowej- łączy smaki.
Malutka szczypta kminku mielonego - wyrazistość smaku ziołowego.
3 ziarna ziela angielskiego -powiew egzotyki.
1,5 cytryny ze skórką (uważać na ilość skórki-gorzka).
Cytryny pokroić na drobne kawałki.
1 liść laurowy-odrobina egzotycznego smaku
Płaska łyżeczka tymianku-wyrazistość ziołowego smaku.
3 do 4 ziaren pieprzu - moc smaku.
1/6 łyżeczki imbiru- egzo-eteryczna ostrość smaku.
3 goździki -symulacja mocy wina.
2 torebki cukru waniliowego- kwintesencja smaku.
płaska łyżeczka cynamonu- tworzy bukiet wina.
Wszystkie składniki oprócz cukru i cukru waniliowego wrzucamy do baniaka.
Wodę do dopełnienia balona w 2/3 pojemności, gotujemy, następnie wrzucamy cukry, mieszamy, studzimy i wlewamy do nastawy.
po 7 dniach fermentacji dogotowujemy wodę , dodajemy kolejny kilogram(lub 1,5 kg.) cukru i po ostudzeniu wlewamy do dopełnienia baniaka.
po sześciu tygodniach fermentacji, lub gdy fermentacja zupełnie ustanie, wino zlewamy, cedzimy i wlewamy do butelek w celu leżakowania, nawet do pół roku , ale z doświadczenia wiem że nie jest to możliwe.
Dlaczego nie myjemy rodzynek?
Nie myjemy jeżeli chcemy zachować naturalne drożdże na rodzynkach, które rozpoczną fermentację.
Dlaczego dodajemy cukier na dwa razy?
Dodajemy na dwa razy aby fermentacja nie przebiegała zbyt burzliwie.
Poniżej wstawię przepisik brata na nalewkę a raczej likier
Jakiś czas temu wpadło mi w ręce prawie 0,75 kg krówek... niestety mordoklejek a nie kruchych...
A że na bardzo za mordoklejkami nie przepadam, a w barku kilka butelek czystej się marnuje to przerobiłem je na likierek idealny do picia solo, ale też jako dodatek do kawy lub lodów
0,75 kg krówek rozpuścić na ciepło w 0,75 kg mleka skondensowanego niesłodzonego z laska wanilii i łyżką kawy rozpuszczalnej. Po rozpuszczeniu ostudzić, miksując na małych obrotach wlewać powolnym strumieniem wódkę 0,7...
Zlać i gotowe po 2 dniach można konsumować...
składniki
-stres,wkurzenie,nerwica
-wódka 0,5l zmrożona
-lód
-szklanka
-dwie sprawne ręce a w przypadku posiadania tylko składnika nerwica wystarczy jedna ręka
sposób przygotowania
wódkę i lód wyciągamy z lodówki
wsypujemy kilka kostek lodu do szklanki
zalewamy wódka może być po brzegi
chowamy wódkę i lód do lodówki żeby były odpowiedniej temperatury na kolejnego drinka
i rozkoszujemy się .... stres mija ...
jak nie minie powtarzamy zabieg
Poruszyliśmy na radiu temat rybek słodkowodnych ... Ryby słodkowodne czuć mułem a te z hodowli jeszcze paszą . Aby ten zapach unieszkodliwić jest kilka sposobów . Ja stosuję moczenie w soku z cytryny , jeżeli rybka z rzeki to moczymy 2,3 minuty jeżeli hodowlana do 10 minut ale nie dłużej bo zbyt skruszeje i będzie się nam rozwalać , ciężko będzie je w całości usmażyć . Najlepiej rybki młode ( karpie , szczupaki , sandacze , pstrągi itp) . Ja rybki zamiast smażyć na oleju czy smalcu robię w głębokim maśle tj masło ma przykrywać filety na patelni najlepiej grubodennej teflonowej lub żeliwniaku grubodennym , i tak duszę ok 30,40 minut na wolnym ogniu do czasu aż zacznie przybierać kolor jasnobrązowy oczywiście podczas obróbki obracamy kilkukrotnie płaty ryby . Do tego ziemniaki gotowane omaszczone masełkiem spod ryby i tradycyjna polska surówka i mamy pożywne smaczne 2 danie .